Manipulacja emocjonalna– Brzmi groźnie, prawda?
A czy zdajesz sobie sprawę, że pewnie większość z nas była poddana takim wpływom?
To wcale nie oznacza, że nasi rodzice, to zło wcielone, zniszczyli nam dzieciństwo, szantażowali nas. Choć pośrednio tak właśnie było, choć złych intencji w tym nie mieli. Wiedza z zakresu pedagogiczno-psychologicznego, nie była w tamtych czasach dostępna na wyciągnięcie ręki. Dziś jednak to wszystko uległo zmianie i możemy być w pełni świadomymi rodzicami, jeśli tylko poświecimy chwilę na samoświadomość i samodoskonalenie.
No dobrze, oskarżyłam i w jednej chwili usprawiedliwiłam starszą generację o brak odpowiedniej wiedzy i narzędzi do prowadzenia z nami poprawnego dialogu. No ale My… Współcześni rodzice. Co więcej, współcześni pedagodzy w szkołach, placówkach pedagogiczno-opiekuńczy czy też pedagogiczno-wychowawczych. My wszyscy nieświadomie stosujemy manipulację emocjonalną po dziś dzień.

„Jak nie zjesz obiadu to nie wyjdziemy na dwór”, „Jak się tak dalej będziesz zachowywał, to powiem wszystko ojcu”, „Ja nie wiem do kogo się wrodziłeś. Czy Ty nic nie potrafisz dobrze zrobić?”.
Znasz to?
Gdy piszę to „na sucho” to wręcz mnie przechodzą ciarki. To tylko kilka popularnych przykładów, które wchłonęliśmy jak gąbka od naszych rodziców i które powielamy z pokolenia na pokolenie. Gdy rzucamy takie hasła w sytuacji, tu i teraz, nawet nie mamy czasu na zreflektowanie, że coś co powiedziałam ma zły wydźwięk. Nie myślimy o tym a to duży błąd.
Co takie hasła, które usłyszy dziecko w nim budują? Oj przepraszam…, co w nim rujnują?
Odpowiedź jest banalnie prosta- właśnie w tej chwili wychowujesz dziecko zalęknione, niepewne siebie z totalnym brakiem asertywności i decyzyjności. Dziecko, które podświadomie (a czasami nawet świadomie) dąży do tego, żeby zaspakajać potrzeby wszystkich, ale nie swoje. Dziecko w gruncie rzeczy niedojrzałe emocjonalnie. Nieszczęśliwe. Takie dzieci, często w grupie rówieśniczej stają się ofiarami przemocy.
Dziecko wychowane w duchu manipulacji emocjonalnej to idealny mały człowiek do znęcania się nad nim. Grupa rówieśnicza bywa bezwzględnie okrutna. Dziecko manipulowane emocjonalnie, zrobi wszystko, by ktoś go docenił, polubił, by poczuł się wartościowo. Czyż nie? A gdy uszczęśliwianie innych spotka się z kpiną i wyśmianiem, mały człowiek zamyka się jeszcze bardziej w sobie tracąc poczucie własnej wartości i obwiniając się o każde niepowodzenie.

Może w powyższym opisie znajdujesz jakąś cząstkę siebie. Ja przyznam Ci szczerze, że na początku mojej pracy z dziećmi, sama nieświadomie stosowałam manipulację emocjonalną. Wszystkie nakazy i zakazy wydawane pod wpływem emocjonalnym na dziecko, tylko po to, żebym uzyskała swój cel.
Dlaczego to robiłam? Ponieważ na studiach pedagogicznych, nikt nie uświadamiał młodych ludzi, czym jest manipulacja emocjonalna, jak się objawia, jak budować komunikaty inaczej, niż te, które większość z nas, gdzieś słyszała za dziecka.
A później co?
A później takie grono „wykształconych” pedagogów kierowano na praktykę. I to dobrze. Szkoda tylko, że siedemdziesiąt procent nauczycieli pracujących w szkołach serwuje uczniom dokładnie to samo.
To takie proste, by tworzyć komunikaty wolne od manipulacji.

Jak to zrobić?
- Skup uwagę dziecka na sobie.
- Schyl się na wysokość jego oczu i nawiąż kontakt wzrokowy.
- Zakomunikuj dziecku pewnym i spokojnym głosem, że nie podoba Ci się jego zachowanie (jeśli takie występuje).
- Powiedz dziecku, że rozumiesz co ono czuje, tworząc prosty komunikat: „Rozumiem, że jest Ci źle, sama byłabym rozdrażniona”.
- Zakomunikuj, jakie emocje wywołała ta sytuacja u Ciebie. Ważne! Podkreśl, że wszelkie nieprzyjemne emocje nie wywołało dziecko, lecz sytuacja np.: „Jestem zestresowana, że nie zdążymy do lekarza, a jest to dla mnie niezmiernie ważne, ponieważ, troszczę się o osoby, które kocham a Ciebie kocham nad życie i chce byś wyzdrowiała. Jeśli chcesz, możesz wybrać jedną zabawkę z tych, którymi się bawisz. Na pewno jest ona ciekawa, jak wygląda prawdziwa wizyta u lekarza. Wszystko jej opowiemy i pokażemy”.
- Na końcu doceń starania dziecka, zmianę podejścia: „Bardzo się cieszę, że zachowałaś się tak dojrzale. Myślę, że jesteś idealnym przykładem dzielnego pacjenta dla Twojej lalki Zosi”.
To w dużym skrócie. Przekazałam samą teorię. Teraz pora na Ciebie i na praktykę.
Zapamiętaj te zasady:
- skup uwagę
- bądź zdecydowana i buduj proste komunikaty
- zrozum uczucia i sytuacje, w której znajduje się dziecko
- wytłumacz dziecko sytuację podając argument, możesz wspomnieć o swoich emocjach
- zaproponuj kompromis/rozwiązanie sytuacji
- pochwal dziecko
I naucz się tej prostej kolejności jak amen w pacierzu.
Te 6 krótkich punktów pomogą Ci nie tylko wyzbyć się manipulacji ale również nauczą Cię prowadzić dialog zrozumienia i akceptacji.
Pamiętaj, że to ty jesteś dla dziecka przykładem i tak jak rozmawiasz z nim teraz tak ono będzie z Tobą rozmawiało za kilka lat.
Dodaj komentarz